Urodziłam się w 1978 roku w Kamiennej Górze jako jedna z bliźniaczek. Gdy miałam piętnaście lat, miałam wypadek na nartach i tak zaczęły się moje problemy zdrowotne. Przeszłam szereg operacji, które nic nie dały. Wskutek tamtego wypadku od 2003 roku jeżdżę na wózku inwalidzkim. Niestety stan mojego zdrowia się pogarsza, choć niezbyt szybko.
Dwa lata po wypadku ukończyłam administrację na Uniwersytecie Wrocławskim, a następnie studia podyplomowe w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.
Pracowałam w szkole uzdrowiskowej i w urzędzie miasta jako specjalistka ds. osób niepełnosprawnych. Obecnie nie pracuję, gdyż całą uwagę poświęcam sportowi, który uprawiam zawodowo.
Pierwsze lata na wózku inwalidzkim były trudne. Nikt mnie nie nauczył, jak robić wszystko na wózku. Obecnie jestem niezależna i staram się zachować możliwie najlepsze zdrowie. Mieszkam sama, więc wiele kosztuje mnie utrzymywanie wszystkiego w porządku. Wciąż uczę się, jak radzić sobie z trudnymi sytuacjami, gdy czuję się gorzej. Mój wózek i inne urządzenia ułatwiają mi życie.